31-latkowi grozi do 10 lat więzienia. Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach skierowała do sądu akt oskarżenia. Pewnie gdyby mężczyzna zatrzymał się do kontroli, skończyłoby się tylko na mandacie za przekroczenie prędkości.
W marcu ubiegłego roku mieszkaniec Boronowa jechał audi – 70 km/h w terenie zabudowanym na ul. Radzionkowskiej w Świerklańcu.
Policjanci chcieli go zatrzymać. Kierowca zwolnił, włączył kierunkowskaz, po czym nagle przyspieszył, ominął policjanta i zaczął uciekać w kierunku Orzecha.
Mundurowi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i ruszyli w pościg. Dołączyły do nich inne radiowozy.
Uciekinier, chcąc zgubić policyjny pościg, gwałtownie skręcił w jedną z ulic, a następnie w przydrożne pola. Tam audi ugrzęzło w błocie.
Policjanci zatrzymali mężczyznę.
Okazało się, że nie ma prawa jazdy, a audi - aktualnych badań technicznych i ubezpieczenia OC.
W samochodzie policjanci znaleźli m.in. 19 gr. marihuany i amunicję.
Po roku od zdarzenia prokuratura skierowała akt oskarżenia do sadu. Mieszkańcowi Boronowa grozi do 10 lat więzienia.
[ZT]1389[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz