Zadłużenie lublinieckiego szpitala sięga już 48 milionów złotych, a wynik finansowy za zeszły rok to strata wielkości ponad 7 milionów złotych. W placówce należy wdrożyć program naprawczy, jednakże dokument, którzy przygotował jej dyrektor, nie został zaakceptowany przez radnych powiatu.
W programie naprawczym, który przedstawiał dyrektor SP ZOZ Włodzimierz Charchuła radni nie doszukali się recepty na ratowanie zarządzanej przez niego instytucji.
- Dokument ma charakter informacyjny, nie przedstawia żadnego konkretnego programu naprawy, dzięki któremu moglibyśmy mówić o zmniejszaniu straty szpitala – mówił podczas sesji starosta Joachim Smyła.
Wicestarosta Tadeusz Konina zwracał uwagę na źle zorganizowany system opieki zdrowotnej, niedoszacowane procedury i niewystarczające finansowanie szpitala przez NFZ, które sprawiają, że przychody szpitala są niższe niż koszty i nie pokrywają nawet wynagrodzeń osobowych.
Lubliniecka Rada Powiatu nie przyjmując przedstawionego przez dyrektora Włodzimierza Charchułę dokumentu, zobowiązała go do przedłożenia programu naprawczego, który będzie uwzględniał działania restrukturyzacyjne i będzie dostosowany do obecnej sytuacji finansowej szpitala.
Dyrektor ma przedłożyć dokument w terminie do 20 czerwca br.
[ZT]1496[/ZT]
16 0
Gratualcje dla starosty Smyły i jego ekipy! 20 lat rządów 20 lat tragedii.
14 0
Kto ten szpital tak zadłużyl ? Dlaczego szpitale gdzieindziej działają tylko u nas jest wiecznie źle ? Może starosta wyjdzie z mysiej jamy i odpowie na te pytania ?
10 1
gdyby ten szpital był miejski nie doszło by do tego
9 0
48 milionów długu?! Czy w tym kraju są jeszcze jakieś procedury, jakieś służby, gdzie jest prokuratura?
6 0
dobre pytanie
2 0
Japrdl rzeby tak szpital zadłu zyc to trzeba miec talent , chyba ktos czerpal inspiracje z sasina i kopet za miljony