Zamknij

Lubliniec. Komandosi pamiętają o koledze, który zginął w Afganistanie

13:12, 24.08.2022 esp Aktualizacja: 13:16, 24.08.2022
Skomentuj Komandosi pamiętają. Fot. Archiwum JWK Komandosi pamiętają. Fot. Archiwum JWK

Mirosław Łucki pseudonim Miron, komandos z Lublińca, zginął 9 lat temu podczas misji w Afganistanie.

- Był to jeden z najczarniejszych dni w historii naszej jednostki, straciliśmy żołnierza, kolegę, jednego z nas – piszą komandosi z Lublińca w mediach społecznościowych.

W Jednostce Wojskowej Komandosów w Lublińcu służbę pełnił od 1997 r. - przeszedł wszystkie szczeble kariery operatora, awansując na dowódcę sekcji działań specjalnych.

Brał udział w misji w Iraku oraz w 3 misjach w Afganistanie.

W rocznicę śmierci Mirosława Łuckiego grupa żołnierzy JWK oraz sympatyków zorganizowała rajd motocyklowy „III Lot Parasola”. Po raz trzeci w ten upamiętnili nie tylko Mirona, ale i byłego dowódcę batalionu AK Parasol ppłk Adama Borysa ps Pług. Łucki służył bowiem w Zespole Bojowym C, który kontynuuje tradycje „Parasola”.

Uczestnicy rajdu zatrzymali się na cmentarzu w Witkowie, gdzie jest grób Adama Borysa, w kościele w Chodzieży, gdzie znajduje się tablica poświęcona Mironowi oraz na cmentarzu w Lublińcu, gdzie złożyli kwiaty na grobie kolegi.

Kwiaty złożono też pod tablicą upamiętniającą Mirona przy kościele garnizonowym w Lublińcu oraz pod pomnikiem „Ku czci pamięci żołnierzy formacji specjalnych” w JWK.

[ZT]1994[/ZT]

 

(esp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%