W Miejsko-Powiatowej Bibliotece Publicznej w Lublińcu zorganizowano Rodzinny Piknik Ekologiczny „Bo Lubię moje klimatyczne miasto”.
Było pozytywne emocje, dobra zabawy i edukacja.
Organizatorami pikniku byli: urząd miejki i Lubiteka przy współpracy z Zarządem Gospodarki Komunalnej, Lokalowej i Ciepłownictwa, BNP Paribas Bank Polski S.A., Miejskim Domem Kultury i ZHP Hufiec Lubliniec.
Piknik rozpoczął się przedstawieniem interaktywnym dla najmłodszych „Wielka przygoda małej chmurki” w wykonaniu aktorów Krakowskiego Biura Promocji Kultury. Scenariusz odwoływał się do najważniejszych tematów z zakresu ekologii.
Później w programie znalazły się: występy wokalne i wiersze o ekologii w wykonaniu dzieci z Przedszkoli nr 1, 4 i 7.
W konkurencji rzutu do celu i kole fortuny można było sprawdzić swoje umiejętności i wiedzę dotyczącą ekologii oraz zdobyć nagrody.
- Pytania nie należały do najłatwiejszych, ale mieszkańcy świetnie sobie poradzili – zauważa Katarzyna Lubosz z Lubiteki.
Uczestnicy układali puzzle, a także mogli zostać ekologicznymi artystami w stylu „Jestem eko, dbam o powietrze” - projektując plakat. Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko rękodzieła, gdzie można było własnoręcznie wykonać biżuterię, gliniane tabliczki i naczynia.
Dzięki zajęciom z kodowania i programowania „Ekologiczny pokaz mody z robotami’” najmłodsi mogli sprawdzić, jak łączyć wiedzę o ekologii z techniką i dobrą zabawą. Na warsztatach „Leśne skarby” patyczki, kora, szyszki i inne leśne skarby stawały się piękną dekoracją przyjazną środowisku.
Zorganizowano również warsztaty plastyczne „Magnesy – opowieść ekologiczna na drzwiach lodówki”.
Podczas pikniku ruszyła kampania promująca picie wody z kranu pod hasłem „Pij kranówkę” w Lublińcu. Podkreślano, że każde 1000 l wody butelkowanej to około 33 kg plastikowych odpadów.
Ostatnim punktem programu Rodzinnego Pikniku Ekologicznego była promocja komiksu „Jan Szymała: W służbie Bogu i Ojczyźnie”. Tekst do książki przygotował Bartek Zbączyniak, a ilustracje - Marcin Opiłowski.
Bartek Zbączyniak mówił, że jego inspiracją było życie skromnego księdza, a zarazem pułkownika Wojska Polskiego, kapelana 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty, żołnierza I i II wojny światowej, kapelana I Korpusu Polskich Sił Zbrojnych – Jana Szymały. Człowieka, który był jednym z inicjatorów założenia Miejskiego Gimnazjum Koedukacyjnego – pierwszej polskiej szkoły po przyłączeniu Lublińca do Rzeczypospolitej.
[FOTORELACJA]137[/FOTORELACJA]
[ZT]2083[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz