Wiceburmistrz Lublińca Anna Jonczyk-Drzymała informuje, że wygrała proces z radnym rady miejskiej Łukaszem Mikulskim.
To konsekwencje tzw. afery komisyjnej. W 2019 r. burmistrz Lublińca Edward Maniura skierował do prokuratury zawiadomienie w sprawie radnego Mikulskiego, który miał potwierdzić na liście swoją obecność na obradach komisji rady miejskiej, w której nie uczestniczył.
Prokuratura umorzyła sprawę, burmistrz odwołał się do sądu, ale ten podtrzymał stanowisko prokuratury.
Później radny Mikulski wytoczył proces wiceburmistrz Jonczyk-Drzymale, zarzucając jej naruszenie dóbr osobistych. Domagał się usunięcia z mediów sporłecznościowych 6 postów napisanych przez wiceburmistrz na jego temat, publikacji przeprosin w prasie oraz wpłaty 15 tys. zł na konto jednej z lublinieckich fundacji.
- Wygrałam ten proces – poinformowała wiceburmistrz Lublińca w mediach społecznościowych. - Postanowienie sądu apelacyjnego jest już prawomocne, wcześniej podobne postanowienie wydał Sąd Okręgowy w Częstochowie.
Podkreśla, że sąd uznał, że wszystko, co mówiła i pisała w tej sprawie było zgodne z prawdą, a ocena zachowania radnego nie wykraczała poza dozwoloną krytykę osób pełniących funkcje publiczne.
Czytaj też:
Lubliniec i WOŚP. Co w programie? Ktoś chętny do piecze
Lubliniec. Udało im się zdobyć 20 tys. zł. Dla mam
Rekordowe wydatki. W planach m.in. budowa żłobka
Lubliniec. Reanimowali starszego mężczyznę. Zmarł...
[ZT]5007[/ZT]
Zbigniew R23:22, 15.01.2024
0 0
Po tej sprawie zostaje coś co wejdzie do kanonów sądownictwa. "nie doszło do podrobienia ani przerobienia listy obecności na przedmiotowej Komisji, ponieważ podpis radnego był autentyczny i został naniesiony przez niego" to z uzasadnienia lublinieckiego sądu. Przekładając na "chłopski język". Nie było cię w poniedziałek pracy. We wtorek podpisujesz listę obecności za poniedziałek. Ważne byś to ty podpisał a nie ktoś za ciebie. Jak ci ktoś zwróci uwagę że to nieuczciwe, to oskarżysz go o pomówienie. Częstochowskie sądy to wyprostowały. Postępowanie znamienitej większości radnych w tej aferze również jak Mikulskiego dyskwalifikuje ich jako osoby godne zaufania. Brak reakcji jest akceptacją zła. 23:22, 15.01.2024