Po wyborach samorządowych po Lublińcu zaczęła krążyć pogłoska o tym, że starosta i wicestarosta namawiają lekarza Jana Borzymowskiego do zrezygnowania z mandatu na rzecz Krzysztofa Olczyka, przewodniczącego rady powiatu, w zamian za stołek dyrektora szpitala. Czy tak może się stać?
Dr n. med. Jan Borzymowski jest chirurgiem i kardiochirurgiem. W ostatnich wyborach samorządowych otrzymał mandat radnego w radzie powiatu z list Wspólnoty Ziemi Lublinieckiej. Lekarz uzyskał w okręgu 1 najwięcej głosów na swojej liście, bo aż 491. Jedynką na tej samej liście w jego okręgu był wieloletni przewodniczący rady powiatu Krzysztof Olczyk, który uzyskał 404 głosy. Do rady powiatu jednak się nie dostał
W ostatnim czasie mówiło się w Lublińcu o tym, że starosta Joachim Smyła (reprezentujący komitet Porozumienie Ziemi Lublinieckiej, który do tej pory w radzie był w koalicji ze Wspólnotą Ziemi Lublinieckiej) wraz z wicestarostą Tadeuszem Koniną namawiają dr Borzymowskiego na zrzeczenie się mandatu radnego w zamian za objęcie prezesury w powiatowym szpitalu. Wówczas na jego miejsce w radzie wszedłby Krzysztof Olczyk, jako ten, który na liście otrzymał drugi najlepszy wynik.
W efekcie tych pogłosek, dr n. med. Jan Borzymowski zdecydował się nagrać oświadczenie, które umieścił w mediach społecznościowych. Mówi tam:
- Chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować za oddane na mnie głosy i zapewnić, że jest to dla mnie wielka determinacja i inspiracja, aby wywiązać się ze składanych państwu przedwyborczych obietnic. Jednocześnie chciałbym zdementować plotki krążące w przestrzeni publicznej, jakobym chciał zrezygnować lub podarować komuś innemu mandat radnego powiatu lublinieckiego. Jedynie ciężka choroba bądź moja śmierć uniemożliwi mi sprawowanie tego mandatu w nadchodzącej kadencji – oświadczył kardiochirurg.
[ZT]6253[/ZT]
[ALERT]1713359013942[/ALERT]