W Lublińcu ktoś wywiózł do lasu gruz, opony i kable. Poszukiwani są świadkowie. Odpadów jest dużo, prawdopodobnie potrzebna była wywrotka, żeby się ich pozbyć. 

Działania w tej sprawie prowadzi straż leśna Nadleśnictwa Lubliniec wspólnie ze strażą miejską. 

Szukają sprawcy lub sprawców  zaśmiecenia lasu dużą ilością gruzu oraz innych odpadów. 

Prawdopodobnie odpady trafiły do lasu między 6 a 10 grudnia. 

Do zaśmiecenia doszło w kilku miejscach:

• leśnictwo Łopian, nieopodal ścieżki rowerowej biegnącej wzdłuż ulicy Stalmacha (po lewej stronie jadąc od centrum),
• leśnictwo Lubliniec, pod linią wysokiego napięciem w kompleksie pomiędzy ulicą Stalmacha a obwodnicą miasta,
• lasy miejskie, blisko kanału Grunwaldzkiego.

Poszukiwani są świadkowie, strażnicy podejrzewają, że w tym okresie mógł tam pojawić się nieduży samochód dostawczy (wywrotka), przewożący gruz.

Wszystkie informacje mogące pomóc w wykryciu sprawcy można przekazać straży leśnej (numery podane na stronie internetowej nadleśnictwa, w zakładce "kontakt") lub za za pośrednictwem wiadomości prywatnej na facebookowym profilu nadleśnictwa (profil prowadzi strażnik leśny). 

[ZT]674[/ZT]