Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wymierzył lublinieckiemu staroście Joachimowi Smyle, 5 tys. zł grzywny. Powodem było nieudzielenie odpowiedzi na pytanie mieszkańca powiatu – w trybie dostępu do informacji publicznej.
Sprawa ciągnie się od grudnia 2020 r. kiedy to Krzysztof Kleta z gminy Pawonków w trybie dostępu do informacji publicznej wysłał zapytanie do starostwa. Dotyczyło ono kosztów poniesionych na promocję związanych z Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem. Zastanowiło go bowiem, dlaczego jego teść-emeryt otrzymał kartkę świąteczną od Starostwa Powiatowego w Lublińcu.
– Byłem ciekawy jakie są tego koszty, jeśli takie kartki dotarły do wszystkich emerytów w powiecie.
Odpowiedź jaką otrzymał uznał za niegrzeczną. Starostwo napisało bowiem, że na promocję nie poniosło żadnych kosztów, ponieważ „istota świąt nie polega na promocji urzędu”. Wówczas postanowił skierować bardziej szczegółowe zapytania dotyczące kosztów promocji. Jednak nie uzyskał na nie odpowiedzi.
W związku z tym skierował sprawę do sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że starosta dopuścił się bezczynności, która miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa i nakazał jej udzielić mieszkańcowi. Wówczas starostwo wniosło do naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę kasacyjną w tej sprawie. Wówczas NSA ją oddalił.
Mimo to starostwo nadal nie udzieliło mieszkańcowi odpowiedzi na niektóre z zadanych pytań. Sprawa ponownie trafiła do sądu i w ubiegłym roku WSA w Gliwicach wymierzył staroście karę grzywny w wysokości 5 tys. zł.
O tę sprawę pytała starostę radna powiatowa Anna Jonczyk-Drzymała, kierując do niego interpelację. Otrzymała odpowiedź, że Krzysztof Kleta dostał odpowiedzi na wszystkie informacje publiczne, o które wnioskował. Ponadto dodano, że starostwo wniosło do NSA w Warszawie o skargę kasacyjną odnośnie drugiego wyroku.
Tej historii pikanterii dodają jeszcze inne zdarzenia. Kleta startował bowiem w ostatnich wyborach samorządowych do Rady Powiatu w Lublińcu. Na ulotkach wyborczych napisał, że starosta ukrywa wydatki i ma do zapłacenia grzywnę w wysokości 5 tys. zł. Wówczas komitet Smyły pozwał Klytę w trybie wyborczym. Sąd Okręgowy w Częstochowie sprawę jednak umorzył.
Cała dokumentacja dotycząca tej sprawy udostępniona jest TUTAJ.
Czytaj także:
7. Lewke Bieg Lubliniecki. Zobaczcie zdjęcia!