Zamknij

Na rowerach do Azerbejdżanu. Niniwa Team dotarła właśnie do Baku [ZDJĘCIA]

14:06, 29.08.2024 J.M. Aktualizacja: 14:40, 29.08.2024
Na rowerach do Azerbejdżanu. Niniwa Team dotarła właśnie do Baku. Fot. Niniwa Team Na rowerach do Azerbejdżanu. Niniwa Team dotarła właśnie do Baku. Fot. Niniwa Team

Po 32 dniach jazdy i pokonaniu ponad 4300 km Niniwa Team dotarła dziś do Baku, stolicy Azerbejdżanu.

Tegoroczna rowerowa wyprawa Niniwa Team do Azerbejdżanu, podobnie jak piesza, która właśnie wyrusza do Afryki, przebiegają pod nazwą "Operacja Powrót". 

[FOTORELACJA]422[/FOTORELACJA]

– Uczestnicy wszystkie trudy drogi ofiarowują w intencji ofiar porwań i handlu ludźmi – o ich uwolnienie i bezpieczny powrót do domu. Podróżnikom patronuje św. Józefina Bakhita – pochodząca z Sudanu "święta niewolnica", która przeszła przez piekło na ziemi, a po odzyskaniu wolności nawróciła się na katolicyzm i wstąpiła do zakonu – informuje Szymon Zmarlicki, rzecznik medialny Niniwy. 

Dokładnie miesiąc temu, 29 lipca, 29 młodych rowerzystów "na pełnym Baku" wyruszyło o poranku z Kokotka aż nad Morze Kaspijskie, mając przed sobą ponad 4300 km przez Polskę, Czechy, Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Turcję, Gruzję - do  Azerbejdżanu. Dziś dumnie dzierżąc biało-czerwoną flagę, grupa wjechała do Baku, stolicy tego azjatyckiego kraju, który jest 57. "zdobytym" państwem w 18-letniej historii wypraw Niniwa Team.

Po drodze nie obyło się bez przygód: od pękających dętek i płonących hamulców, poprzez "epidemię" tureckiego wirusa, która na kilka dni rozłożyła niemal całą ekipę, aż po liczne spotkania z policją – zarówno życzliwe, kiedy funkcjonariusze oferowali pomoc i eskortę przez bardziej ruchliwe ulice, jak i te mniej przyjemne, gdy padały nawet groźby ścigania rowerzystów przez Europol. Jednocześnie stale mogli oni doświadczać serdeczności spotykanych ludzi, szczególnie tych, którzy przyjmowali grupę na nocleg, bezinteresownie oferując im wszystko, co potrzebne.

Niesamowita przygoda, niesamowite spotkania i to wszystko, co wydarzyło się między nami, jako we wspólnocie: poznawanie się nawzajem, a także siebie samego – i w tym, co wspaniałe, najbardziej szlachetne, ale też w tym, co jest naszymi trudnościami, słabościami – podsumowuje o. Patryk Osadnik OMI, który od tego roku przejął pałeczkę lidera grupy.

– Mamy dużo siły, jest dużo emocji. Przed nami jeszcze cały piękny dzień w Baku, kosztowanie azerskiego jedzonka i cieszenie się sobą nawzajem. Jest super! – dodaje Karolina Kucharczyk z Wrocławia.

Grupa przyleci do Polski w sobotę, 31 sierpnia. Okazja do powitania rowerzystów będzie na mszy św. o godz. 15, która zostanie odprawiona w kaplicy Świętych Młodzianków przy Oblackim Centrum Młodzieży Niniwa (Lubliniec, ul. Posmyk 5). Będzie to oficjalne zakończenie tegorocznej wyprawy rowerowej.

[FOTORELACJA]422[/FOTORELACJA]

Czytaj też:

Zmarł ks. Zygmunt Jończyk. Był związany z naszymi parafiami

Gabriel Podbioł będzie wiceburmistrzem Lublińca

[ZT]7918[/ZT]

 

(J.M.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%