Dodaje, że w tym roku był najniższy stan wody w historii.
– To spowodowało, że kilometrowy odcinek przed metą nie był wodny tylko błotny, co już umęczone organizmy dodatkowo skatowało – przyznaje prezes Mety.
Ponadto, po raz pierwszy trasa biegła przez środek jeziora. Nie była długa – liczyła 8,5 km.
W 19. Biegu Katorżnika, w różnych kategoriach, wystartowało 869 osób, a ukończyły go 853. Zanotowano m.in. 2 przypadki hipoglikemii, 4 skręcenia stawu, 10 ran ciętych, 1 hipotermię.