Wilk zastrzelony w czasie polowania dewizowego. Sprawą zajmuje się prokuratura

W lasach w okolicy Koszęcina w czasie polowania dewizowego zastrzelono wilka. Wszczęto śledztwo, sprawą zajmuje się prokuratura. 

Do zdarzenia doszło 30 listopada, ok. godz. 15. W lasach w okolicy Koszęcina trwało polowanie dewizowe z udziałem cudzoziemców. 

W trakcie polowania doszło do zastrzelenia wilka.

Pracownik nadleśnictwa, który prowadził polowanie, wezwał na miejsce policję, która zebrała dowody.

Myśliwy twierdził, że była to pomyłka w rozpoznaniu celu. 

W tej sprawie śledztwo prowadzi prokuratura z Lublińca. 

O zastrzeleniu wilka poinformowało Stowarzyszenie dla Natury "Wilk". Niestety to kolejny taki przypadek w ostatnim czasie.

28 listopada w okolicach Świdwina (woj. zachodniopomorskie) również w czasie polowania z udziałem cudzoziemców doszło do zastrzelenia wilka. 

14 listopada przypadkowo natrafiono na zastrzelonego wilka w Kalnicy w Bieszczadach. Również powiadomiono policję. 

Od 1998 roku wilki objęte są ścisła ochroną gatunkową w całym kraju.

Stowarzyszenie dla Natury "Wilk" ocenia, że w Polsce rocznie liczba zastrzelonych drapieżników to ponad 140 osobników. 

W ostatnich latach wilk coraz częściej pojawiają się w lasach powiatu tarnogórskiego i lublinieckiego. Jedna z czytelniczek wysłała film nakręcony w Połomi: 

[ZT]470[/ZT]