We wtorek dyżurny policji w Lublińcu odebrał zgłoszenie o potrzebującym pomocy mężczyźnie.
Mężczyzna leżał na przystanku autobusowym, w pobliżu restauracji Mc'Donalds.
Policjanci ustalili, że to bezdomny i udzielili mu pomocy.
Okazało się, że 48-latek nieraz korzystał już z opieki w ośrodkach dla bezdomnych. Tym razem trafił do schroniska dla osób bezdomnych Markot w Kokotku.
„Pamiętajmy, że każdy sygnał dotyczący miejsc przebywania osób bezdomnych, samotnych, niezaradnych życiowo lub znajdujących się pod wpływem alkoholu, które narażone są na wyziębienie organizmu, może uratować życie! Nie bądźmy obojętni i reagujmy powiadamiając odpowiednie służby” - apelują policjanci.
[ZT]2515[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz