Nie chciała wjechać w zwierzę, jazdę skończyła na drzewie

Pechowo zakończyła się wczorajsza jazda 54-letniej mieszkanki miejscowości Cieszowa w gminie Koszęcin.

54-latka jechała oplem corsą. Na ul. Koszęcińskiej w Kaletach na jej drodze pojawiła się zwierzyna leśna.

- Nie chciała zderzyć się ze zwierzęciem i żeby tego uniknąć nagle skręciła w lewo – mówi sierż. szt. Kamil Kubica, rzecznik policji w Tarnowskich Górach.

W wyniku wykonania tego manewru, kobieta straciła panowanie nad samochodem i uderzyła w przydrożne drzewo.

Na szczęście nic poważnego jej się nie stało, skończyło się na stratach materialnych.

[ZT]3379[/ZT]