Mężczyzna próbował oszukać seniora z Lublińca metodą „na prokuratora”. Niewiele brakowało, a 75-latek straciłby 50 tys. zł. Na szczęście oszust wpadł w ręce policji na gorącym uczynku.
Starszy mężczyzna odebrał telefon od oszusta podającego się za prokuratora. Postanowił przekazać swoje oszczędności we wskazanym miejscu. Był przekonany, że został okradziony, a jego pomoc doprowadzi policję na trop złodziei.
Jednak dzięki szybkiej reakcji mundurowych z wydziału kryminalnego i wydziału ds. przestępczości gospodarczej udało się zatrzymać oszusta, który miał odebrać pieniądze. Policjanci odzyskali 50 tys. zł należących do seniora.
Tylko w ciągu jednego dnia do dyżurnego lublinieckiej komendy wpłynęło kilka zgłoszeń od mieszkańców powiatu, otrzymujących telefony od oszustów. Dlatego policjanci podjęli trop i ruszyli w teren. Na widok policjantów oszust zaczął uciekać, został jednak zatrzymany, a pieniądze odzyskano.
Policja tłumaczy, że w takich sytuacjach pojawiają się oszuści zwani podbierakami, którzy odbierają pieniądze od oszukanych osób. W tym przypadku „podbierakiem” okazał się 35-letni mieszkaniec Zabrza. Usłyszał zarzut oszustwa, a sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt tymczasowy.
[ZT]8917[/ZT]
Czytaj także:
Lubliniec. Od stycznia zapłacimy więcej za śmieci