Wyprawę po koszęcińskich lasach poprowadzili ją Artur Szymanek, komendant posterunku Straży Leśnej w Koszęcinie oraz Łukasz Cierpiał, edukator Nadleśnictwa Koszęcin. Fot. Nadleśnictwo Koszęcin
W sobotę, 18 października, Nadleśnictwo Koszęcin zorganizowało "Spacer z leśnikiem". To akcja, która ma przybliżyć mieszkańcom codzienną pracę leśników oraz zasady gospodarki leśnej.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach oraz Nadleśnictwo Koszęcin zaprosiły uczestników na wspólną wyprawę po koszęcińskich lasach. Poprowadzili ją Artur Szymanek, komendant posterunku Straży Leśnej w Koszęcinie oraz Łukasz Cierpiał, edukator Nadleśnictwa Koszęcin.
Spacer z Bruśka do uroczyska Źródełko było jednocześnie okazją do świętowania jubileuszu 80-lecia Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
[FOTORELACJA]754[/FOTORELACJA]
Podczas spaceru uczestnicy mieli okazję dowiedzieć się, jak wygląda codzienna praca leśników. Przeprowadzono prelekcję na temat rzeki oraz tamtejszego kompleksu leśnego i zamieszkujących go zwierząt. Leśnicy wyjaśniali, dlaczego prowadzone są poszczególne zabiegi hodowlane, jak przebiega proces pozyskiwania drewna oraz w jaki sposób dbają o to, by w miejsce każdego wyciętego drzewa pojawiło się kilka nowych.
Omówiono również temat bioróżnorodności, zdrowotności drzewostanów i wpływu zrównoważonej gospodarki leśnej na środowisko. Leśnicy przedstawili wielofunkcyjność gospodarki leśnej, która obejmuje zarówno produkcję drewna, jak i ochronę przyrody, rekreację, także wyjaśnili rolę martwego drewna w ekosystemie leśnym.
Jak na każdym tego typu spotkaniu, padły pytania o wilki – czy występują w okolicy i czy stanowią zagrożenie dla ludzi. Okazuje się, że w lasach Nadleśnictwa Koszęcin widywane są trzy watahy wilków.
– Jedna wataha przebywa w okolicach Krywałdu, gdzie jest jeden z największych kompleksów leśnych Nadleśnictwa Koszęcin. Te wilki z rejonu Bruśka są widywane w Koszęcinie, Strzebiniu, Piasku czy Zielonej, przemieszczają się po kilkadziesiąt kilometrów – mówi Jarosław Mielczarek, sekretarz Nadleśnictwa Koszęcin.
Naliczono w niej sześć osobników, w tym dwa młode. Czy są niebezpieczne dla ludzi?
– Nie zdarzyło się, żeby wilk stanął na drodze i patrzył się na ludzi. W takiej sytuacji uciekają – uspokaja Jarosław Mielczarek.
Uroczysko Źródełko leży nad Małą Panwią. W czasach, gdy działały Kaletańskie Zakłady Celulozowo-Papiernicze, rzeka była bardzo zanieczyszczona. Minęły trzy dekady i sytuacja diametralnie się zmieniła. Woda w Małej Panwi jest czysta, o czym świadczą żyjące w niej ryby.
– Serdecznie zapraszamy na wycieczki do lasu – zachęcał Jarosław Mielczarek, sekretarz Nadleśnictwa Koszęcin.

Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.
Jarosław Myśliwski [email protected]