Dziś, 30 grudnia, tłumy pożegnały Krzysztofa Respondka, aktora, artystę kabaretowego, piosenkarza, a przede wszystkim dobrego i lubianego człowieka. Krzysztof Respondek zmarł 22 grudnia w wieku 54 lat.
Mszę świętą odprawiono w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tarnowskich Górach. Artystę pochowano na cmentarzu komunalnym.
- Odprowadźmy Krzysztofa na miejsce wiecznego spoczynku i powiedzmy mu „do zobaczenia” - mówił ksiądz podczas kazania. Na cmentarzu padły słowa, że nawet po śmierci tarnogórzanin przyciągnął tłumy, bo zawsze potrafił ludzi jednoczyć, sprawić, by byli razem.
[FOTORELACJA]293[/FOTORELACJA]
Wzruszające słowa padły też podczas nabożeństwa kościele.
- Jak pożegnać przyjaciela? Pewnie teraz patrzy na mnie i mówi: Henek, tylko się nie rozbecz – powiedział Krzysztof Hanke, który nie był w stanie powstrzymać łez.
Wspominał wspólne występy, spędzony razem z Krzysztofem Respondkiem czas. Mówił, że byli zgrani, szczęśliwi, świetnie im się razem występowało i że czuł się zaszczycony, stojąc obok tak wielkiego artysty.
- Zawsze będę już chyba patrzył w lewo, czy nie wychodzisz zza kulis. Dziękuję za to, że byłeś moim przyjacielem, do zobaczenia po drugiej stronie – zakończył Krzysztof Hanke.
Córka zmarłego, Florentyna cytowała słowa mamy: „Mój mąż był najlepszym rozmówcą, był też żywiołem, którego nie można było zatrzymać”.
Córka Krzysztofa Respondka opowiadała też o pasji ojca, o której niewiele osób wiedziało. Hodował szczygły, miał jedne z najlepszych okazów na świecie. Niedawno po raz pierwszy wystartował w zawodach, ale tylko dlatego, że były na Śląsku. Wcześniej nie chciał męczyć ptaków podczas transportu. W swoim debiucie zdobył mistrzostwo Polski.
- Kochał estradę, kochał bawić i wzruszać. Urodził się dla świata, żył dla ludzi – mówiła córka artysty.
Dziękowała wszystkim, którzy tak licznie przyszli na ostatnie pożegnanie jej taty i tym, którzy w ostatnich dniach wspierali jego rodzinę.
Później Krzysztof Respondek zaśpiewał po raz ostatni. W kościele zabrzmiało nagranie jego piosenki „Świat nas pokocha”.
Kiedy wybrzmiały ostatnie dźwięki, wszyscy wstali i bili brawo na stojąco.
Czytaj też:
Jakie filmy oglądaliśmy najchętniej?
Lubliniec. Sukces naszych uczniów w kosmicznym...
Lubliniec. Otwarto nową siedzibę powiatowego domu...
Lubliniec. Zderzenie na skrzyżowaniu krajówek [FOTO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz