Lasy dotyka coraz bardziej problem braku wody. Efektem jest m.in. gorsza kondycja drzew, które padają ofiarą pasożytów i szkodników. Jednym ze sposobów walki z niedoborem wody jest mała retencja. Dobrym przykładem może być odbudowa grobli w rezerwacie Jeleniak -Mikuliny na terenie Nadleśnictwa Koszęcin.
Problemy z wodą w rezerwacie rozpoczęły się, gdy nieremontowana przez wiele lat grobla zaczęła coraz bardziej przeciekać. W 2019 r. staw w rezerwacie Jeleniak-Mikuliny wyschnął zupełnie, a miejsce to ma szczególne znaczenie na przyrodniczej mapie Śląska.
Założony w 1957 r. rezerwat Jeleniak-Mikuliny chroni miejsce lęgowe żurawi zwyczajnych. Ptaki te gnieżdżą się tutaj co najmniej od 1840 roku. Gdy teren obejmowano ochroną, żurawie w Polsce były rzadkością. Do 1978 r. gniazdowała tu jedna para. Dopiero na początku lat 80. ubiegłego wieku zaobserwowano w rezerwacie stopniowy wzrost liczebności tego gatunku.
Aby uratować rezerwat, trzeba było odbudować groblę i zbudować nowy mnich. Inwestycję zrealizowało zarządzające rezerwatem Nadleśnictwo Koszęcin. Wykonawca musiał wzmocnić groblę bez wycinki rosnących na niej drzew, nie mógł prowadzić prac w czasie okresu lęgowego itd.
Odbudowano 20 metrów korpusu grobli w miejscu posadowienia nowego mnicha, wzmocniono 600 metrów korony wału, wybudowano dwa przelewy burzowe o długości 31 i 20 metrów z narzutem kamiennym, wzmocnione ściankami szczelnymi. Oczyszczono i udrożniono 740 metrów rowów odpływowych, niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania grobli. Po 7 miesiącach pracy w marcu 2021 r. rozpoczęło się piętrzenie wody. Inwestycja kosztowała 720 tys. zł, pieniądze pochodziły z unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz budżetu Lasów Państwowych.
Jelaniak-Mikuliny to zbiornik wodno-torfowy, który ma szczególne znaczenie dla środowiska.
– Pokłady torfu powodują, że jest jak nasączona gąbka, która tak szybko nie oddaje wody. Nie paruje ona jak z tafli zwykłego zbiornika. To jest skarb dla ekosystemu – mówi Jacek Haładaj, nadleśniczy Nadleśnictwa Koszęcin.
Rezerwat ma też inne walory. Poza żurawiami obserwowano tutaj ptaki innych gatunków chronionych, takich jak zimorodek, bąk, błotniak stawowy i samotnik. Botanicy doliczyli się ponad 200 występujących w rezerwacie roślin, w tym wielu rzadkich i chronionych. Ciekawostką są owadożerne trzy gatunki pływaczy i rosiczki.
Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.