Zakończyły się prace konserwatorskie herbu Mikołaja Filipa von Rauthen i jego żony Anny Zuzanny Welczek, dawnych właścicieli pałacu w Koszęcinie.
Płaskorzeźba wykonana z piaskowca była wtórnie wmurowana w tylną ścianę budynku folwarcznego w zespole pałacowo-parkowym w Koszęcinie.
W tym miejscu herb niszczał i był w coraz gorszym stanie. Był cały czas wystawiony na niekorzystne działanie warunków atmosferycznych.
Teraz, po przeprowadzeniu prac konserwatorskich, herb trafi do pałacowych wnętrz.
Czytaj też:
Ktoś z Was kupił los w Częstochowie? Wygrana w Eurojackpot to 1,6 mln zł
Ktoś chciał utopić kotki. Uratowali je druhowie z OSP Rusinowice
Woźniki. Uczcili pamięć bohaterów września 1939 roku
[ZT]3808[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz