Lubliniecka policja bije na alarm. W powiecie lawinowo wzrasta liczba wypadków z udziałem rowerzystów.
Do 2 lipca tego roku na drogach i ulicach w Lublinieckiem miało miejsce 16 wypadków. Ucierpiało w nich 6 osób poruszających się na rowerach. Rok temu liczba wypadków w ogóle to 13, ale poszkodowanych rowerzystów było trzy razy mniej.
St. asp. Monika Wacławek z Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu mówi, że w policyjnych statystykach widnieją tylko te zdarzenia, w których poszkodowani wymagali pomocy lekarskiej. Ile było zdarzeń, w których skończyło się na obdartych z naskórka łokciach i kolanach – tego nie wiadomo.
Myliłby się ten, kto postawiłby tezę, że wszyscy rowerzyści, którzy ulegli wypadkom, zostali (ze swej winy lub nie) potrąceni przez samochody. Wśród nich są tacy, którym przytrafiło się coś innego.
Jednym z nich jest np. mężczyzna, który zagapił się i wjechał w tylne koło rowerzysty jadącego przed nim. Zakończyło się to upadkiem i obrażeniami, z powodu których mężczyznę trzeba było zawieźć do szpitala.
Jednak większość zdarzeń to kolizje z pojazdami. Jak mówi asp. Wacławek, nagminnym przewinieniem rowerzystów jest przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych i związane z tym potrącenia przez pojazdy. - To wykroczenie karane jest mandatem w wysokości 100 zł – mówi policjantka.
Swój udział w dużej liczbie wypadków mają także amatorzy napojów wyskokowych. Na ogół, mając zachwiane poczucie równowagi, nie potrafią utrzymać się na dwóch kółkach i twardo lądują na ziemi.
Czytaj też:
Radzionków. Budują parking dla 50 samochodów, w planach pracy w Rojcy
Od stażysty do prezesa. Nauczycielka wyróżniona w ogólnopolskim konkursie
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz