Od kilku dni lublinieccy policjanci otrzymują informacje od osób starszych i ich rodzin, że byli nagabywani przez oszustów.
Oszuści stosują różne metody. Sa i te stare - „na wnuczka” i „na policjanta”, ale i nowe - oszuści podają się za pracownika banku lub zapraszają seniorów na spotkania, których nie ma.
Przestępcy potrafią przekonać seniorów np. do tego, że jeśli wpłacą określoną sumę pieniędzy, uzyskają dodatek do emerytury czy renty. Wmawiają też mieszkańcom, że dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej w ich mieszkaniu zostanie wykonany remont instalacji gazowej czy wodnokanalizacyjnej.
Oczywiście to tylko pretekst, aby dostać się do mieszkania. Kiedy już oszuści dostana się do środka, odwracają uwagę lokatora i plądrują pokoje.
Osoby starsze pod żadnym pozorem nie powinny wpuszczać do mieszkania nieznajomych osób.
1. Oszustwa metodą „na wnuczka”
Przestępca telefonuje do ofiary, rozpoczynając rozmowę, nie przedstawia się, w zależności od głosu mówi babciu/dziadku, ciociu/wujku „To ja. Nie poznajesz mnie”. Tak ukierunkowuje ofiarę, żeby ta sama podała mu imię osoby dla siebie bliskiej. Tym samym podświadomie utwierdza ją w przekonaniu, że rozmawia z wnuczkiem. W trakcie rozmowy wmawia, że znalazł się w bardzo trudnej sytuacji życiowej, np. spowodował wypadek i musi zapłacić, żeby uniknąć kary lub, też ma niepowtarzalną okazję zarobienia dużych pieniędzy np. zakup samochodu po okazyjnej cenie. Legend jest wiele. Celem działania jest przekonanie rozmówcy o konieczności natychmiastowej pomocy. Następnie stara się ustalić ile oszczędności ma babcia, w domu czy w banku. Jeżeli jest to zadowalająca dla niego kwota, prosi o spakowanie pieniędzy. Natomiast, jeżeli kwota jest niewystarczająca, wysyła ją po pieniądze, np. do bankomatu, znajomych, sąsiadów lub banku. Jeżeli rozmówca, posiada duże oszczędności w banku, namawia do ich wypłacenia. Oszust prosi o przygotowanie gotówki lub przelanie pieniędzy na wskazane konto bankowe. Zazwyczaj są to konta firm zajmujących się szybkimi międzynarodowymi transferami gotówki. W przypadku odbioru gotówki przysyła „zaufaną osobę”, argumentując to brakiem możliwości osobistego odbioru.
2. Oszustwa metodą „na policjanta”
Sposób działania sprawców jest taki sam jak w przypadku metody na wnuczka z tym, że jeszcze w trakcie pierwszego połączenia rozmowa nagle zostaje przerwana lub też zaraz po jej zakończeniu, do pokrzywdzonej/go dzwoni osoba podająca się za policjanta lub funkcjonariusza CBŚP i mówi, że wie o wcześniejszym telefonie i że Policja właśnie prowadzi działania/akcję/operację mającą na celu zatrzymanie sprawców, którzy przed chwilą dzwonili. Prosi o przekazanie im pieniędzy. Jednocześnie zapewnia, że wszystko jest kontrolowane przez Policję. Namawia seniora do współpracy, argumentując to zatrzymaniem przestępców i uniknięciem przez innych potencjalnych pokrzywdzonych życiowego dramatu. Przekazując pieniądze, osoba pokrzywdzona widzi je po raz ostatni.
3. Oszustwa metodą „na urzędnika”
Kolejną metodą działania sprawców jest metoda „na gazownika”, „pracownika pomocy społecznej” itp. Sprawcy, podszywając się pod pracowników różnych urzędów, obdarzani są zaufaniem i wpuszczani do domu/mieszkania. Gdy już dostana się do mieszkania czasem symulują złe samopoczucie i proszą o szklankę wody, a czasem przyniesienie dokumentów, długopisu, żeby można było wypełnić dokumenty o np. dopłatę. W tym czasie sami wchodzą do pomieszczenia z oszczędnościami i dokonują kradzieży. Jeżeli sprawcy działają we dwoje, jedno z nich absorbuje seniora, a drugie pod pozorem udania się do toalety plądruje mieszkanie, zabierając gotówkę i biżuterię.
• jeżeli rozmówca proponuje Ci, że możesz potwierdzić autentyczność dzwoniącego policjanta pod numerem 112 - zanim zadzwonisz pod ten telefon, sprawdź, czy rozłączyłeś poprzednią rozmowę,
• policja nigdy w takich lub podobnych sytuacjach nie prosi o przekazanie pieniędzy
• nie działaj pochopnie, pod presją czasu,
• po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą,
• jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112.
Czytaj też:
Kto z naszych mieszkańców kandyduje do Sejmu?
[ZT]3802[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz