Na początku lutego doszło do śmiertelnego wypadku. Doszło do niego, bo kierowca chciał ominąć sarnę. Fot. OSP Sadów
W ostatnim czasie na drogach powiatu lublinieckiego doszło do kilku zdarzeń z udziałem zwierzyny leśnej.
Tylko w lutym doszło do 7 kolizji, na drogach powiatu lublinieckiego spowodowanych wtargnięciem na drogę dzikiej zwierzyny.
„Pamiętajmy, że jadący ze znaczną prędkością kierowca nie ma wystarczająco dużo czasu, aby bezpiecznie zahamować i wykonać manewr ominięcia wybiegającego zwierzęcia, zderzenie z nim może być bardzo groźne w skutkach. Zawsze, gdy wjeżdżamy w tereny leśne, bądź takie, w których mogą pojawić się dzikie zwierzęta, zwolnijmy - to nam da większe szanse w chwili, gdy na jezdnię wtargnie nieoczekiwany „gość” - apelują policjanci.
Gdy dojdzie do potrącenia zwierzęcia, w pierwszej kolejności należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia - wystawić trójkąt ostrzegawczy, a potem zadzwonić na numer alarmowy 112.
Z uwagi na własne bezpieczeństwo nie wolno dotykać rannego lub martwego zwierzęcia.
Przypomnijmy, że na początku lutego 61-letni mieszkaniec powiatu lublinieckiego stracił panowanie nad samochodem terenowym suzuki jimny i wjechał w drzewo. Zmarł w szpitalu. Wcześniej powiedział policjantom, że na drogę wybiegła sarna – chciał ją ominąć i wtedy stracił panowanie nad samochodem.
Pisaliśmy: Śmiertelny wypadek w powiecie lublinieckim. Na drogę wbiegła sarna…
Czytaj też:
Nauczyciele z Lublińca pojadą do Barcelony
Pomoc dla parafii. Zbiórka na nowe nagłośnienie
Uczniowie Kazika po 8 latach przerwy zostali mistrzami
[ZT]5609[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz