Policjanci z Lublińca złapali oszusta, któremu niemal udało się wyłudzić od 78-letniej mieszkanki powiatu lublinieckiego oszczędności i biżuterię.
78-letnia kobieta odebrała telefon od mężczyzny, który podawał się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Za jego namową postanowiła przekazać mu swoje oszczędności oraz precjoza, pozostawiając je we wskazanym przez niego miejscu.
Mężczyzna przekonywał ją, że takie działanie uchroni jej majątek przed planowanym napadem rabunkowym. Na szczęście szybko zareagowała synowa kobiety, która zatelefonowała na komendę policji w Lublińcu i przedstawiła sytuację.
Policjanci pionu kryminalnego szybko zareagowali i udało się zatrzymać przestępcę. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Gliwic. Usłyszał już zarzut oszustwa. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Policja przestrzega, że oszuści wymyślają coraz to nowe historie, by wyłudzić pieniądze. Należy pamiętać, że policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy czy o ich przelanie na jakiekolwiek konto. Gdy otrzymamy tego typu telefon, zanim cokolwiek zrobimy, skontaktujmy się z rodziną lub funkcjonariuszami, by zweryfikować te informacje.
Czytaj także:
Lubliniec. Józef Korpak, były sekretarz, prezesem SIM Śląsk Północ