W czwartek, 17 lipca około godz. 13 na DW 907 między Koszęcinem a Bruśkiem auto wylądowało w rowie.
Na miejsce udali się strażacy z Lublińca, Koszęcina i Strzebinia oraz policja. Okazało się, że 18-letnia mieszkanka Koszęcina jadąca hondą, nie dostosowała prędkości do warunków ruchu, w związku z czym wjechała do rowu. Na szczęście - jak stwierdził Zespół Ratownictwa Medycznego - młodej kobiecie nic się nie stało.
Zdjęcia dzięki uprzejmości OSP Koszęcin.
[ZT]7438[/ZT]
Czytaj także:
Trener: One są ekstra! Sukces piłkarek ręcznych
Konina przez 3 lata dostawał za wysokie wypłaty
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz