53-letni mężczyzna zmarł w nocy z piątku na sobotę przed komisariatem policji w Częstochowie. Mężczyzna, mieszkaniec budynku położonego naprzeciwko komisariatu, był reanimowany. Prokuratura zdecydowała o wykonaniu sekcji zwłok.
Mężczyznę zauważyli policjanci, którzy w sobotę o ok. godz. 2.40 wychodzili z komisariatu. Zaczęli reanimację, na miejsce natychmiast wezwano służby medyczne, które przejęły akcję ratowniczą. Niestety, stwierdzono zgon 53-letniego mieszkańca Częstochowy.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do zgonu mogło dojść między godziną 1 a 2.40 - w tym czasie nikt bowiem nie wchodził i nie opuszczał komisariatu. Na miejscu nie stwierdzono widocznych obrażeń na ciele. Obecny na miejscu prokurator zadecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok, aby wyjaśnić przyczynę zgonu.
Policja podała, że zmarły mieszkał przy ulicy Bór 11, to budynek naprzeciw komisariatu.
Mężczyzna nie zgłaszał się na komisariat, nie figurował w policyjnych bazach danych, nie był legitymowany, policjanci nie wykonywali z nim żadnych czynności, a w jego mieszkaniu nie zgłaszano interwencji.
Komisariat II policji w Częstochowie nie ma monitoringu zewnętrznego. Kamer nie ma też w najbliższym otoczeniu.
Policjanci proszą o kontakt osoby mające jakąkolwiek wiedzę o okolicznościach, które doprowadziły do śmierci 53-latka lub widziały go przed ujawnieniem zwłok pod numerami: 47 858 12 11 lub 47 85 812 55.
Czytaj też: Lubliniec. Wjechał na przejazd kolejowy na czerwonym świetle
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz