Lubliniec. Piąta próba sprzedaży budynku po szpitalu. UB po wojnie torturowało tu ludzi. Czy nad obiektem wisi fatum?

Po raz piąty zarząd powiatu lublinieckiego wystawił na sprzedaż budynek po dawnym szpitalu. Znajdujący się w ścisłym centrum miasta obiekt od kilku lat stoi opustoszały i niszczeje.

Cenę wywoławczą za nieruchomość przy ulicy Żwirki i Wigury 3, o powierzchni 0,2459 ha, zabudowaną budynkiem byłego szpitala i budynkiem gospodarczym, po raz kolejny obniżono i wynosi ona obecnie 1 mln 345 tys. zł brutto.

Obiekt, w którym wcześniej mieściły się oddział wewnętrzny i pediatria, przestał spełniać swoje funkcje w 2011 roku, po otwarciu nowoczesnego skrzydła szpitala powiatowego.

Przez lata mówiono, że miał zostać zakupiony przez Ministerstwo Sprawiedliwości na potrzeby sąsiadującego z nieruchomością zakładu karnego dla kobiet. Do transakcji jednak nie doszło.

Budynek powstał w 1929 r. w okresie budowy dawnego gimnazjum w Lublińcu.

Pełnił wówczas funkcję bursy przeznaczonej na zakwaterowanie młodzieży polskiej ze Śląska Opolskiego, która stanowiła większość wśród uczniów lublinieckiego gimnazjum.

W latach powojennych mieściła się tu Komenda Powiatowa Milicji Obywatelskiej i Urzędu Bezpieczeństwa. Znajdował się tu także magazyn amunicji i broni. Jak wspominają mieszkańcy Lublińca, w podziemiach budynku przy ul. Żwirki i Wigury odbywały się przesłuchania i tortury prowadzone przez ubeków.

Mieszkańcy Lublińca są przekonani, że nad budynkiem po dawnym szpitalu wisi fatum i zamiast ponawiać próby sprzedaży, powiat powinien go zburzyć.

[ZT]640[/ZT]