Koń się spłoszył i 9-latka z niego spadła. Mimo tego, że miała kask, doznała urazu głowy. Do szpitala zabrał ją śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed godz. 19 w Lublińcu (dzielnica Kopce).
Z informacji policjantów i strażaków wynika, że 9-letnia dziewczynka, mieszkanka Częstochowy, miała trening w klubie jeździeckim.
W pewnym momencie koń się spłoszył i dziewczynka spadła. Miała kask, ale mimo to doznała obrażeń głowy.
Dziewczynkę opatrzyli ratownicy medyczni, a potem do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi zabrał ją śmigłowiec LPR. 9-latka była nieprzytomna.
Czytaj też:
Śląskie: zatrzymano kobietę podejrzaną o ukrywanie...
Ukradł rower. Wpadł, bo przejeżdżał obok komendy
Radny pyta o prywatyzację powiatowego szpitala
[ZT]7744[/ZT]