David Yi-Min Liu i Barbara Szubert prezentują nowy sprzęt, który trafi na oddział noworodkowy. Fot. Archiwum
Przedstawiciel Tajwanu w Polsce, David Yi-Min Liu, podkreśla, że w Lublińcu czuje się jak w domu. Niedawno przekazał dla Szpitala Powiatowego sprzęt medyczny wart około 25 tys. zł. Nie był to pierwszy dar dla Lublińca. Dyplomata i władze samorządowe nie ukrywają chęci dalszej współpracy lubliniecko-tajwańskiej.
Artykuł archiwalny Tomasza Klyty opublikowany w Gwarku w 2012 r.
Sprzęt trafi na oddział noworodkowy. To dwa laktatory i jedna lampa do fototerapii. — Pomogą nowo narodzonym maluchom i ich matkom. Sami od dawna planowaliśmy zakup takich urządzeń — mówiła Barbara Szubert, p.o. dyrektora Szpitala Powiatowego.
— To najnowocześniejszy sprzęt tego typu. Laktator pomoże matkom, które z powodu stresu poporodowego mają problemy z wydzielaniem pokarmu. Urządzenie stymuluje laktację, dzięki czemu kobiety mogą się uspokoić. Lampa z kolei to urządzenie do leczenia żółtaczki poporodowej. Najważniejszą jej zaletą jest to, że dziecko może być bez przerwy przy matce — tłumaczyła Lidia Gruszka, ordynator oddziału noworodkowego.
— Lubliniec traktuję jako moje drugie miasto rodzinne. Kiedy przyjechałem tu po raz pierwszy we wrześniu 2009 roku, nie widziałem tylu nowych budynków, dróg i przedsięwzięć. W ciągu kilku lat to miejsce zmieniło się nie do poznania — mówił David Liu. Dyplomata zaznaczył, że będzie starał się znaleźć podobne do Lublińca miasto na Tajwanie, aby rozpocząć między nimi współpracę.
Dotychczasowe relacje z Tajwanem możliwie były przede wszystkim dzięki osobistej znajomości Davida Liu z burmistrzem Lublińca, Edwardem Maniurą. Urządzenia dla szpitala to trzeci dar, jaki Tajwańczyk przekazał miastu. W sumie, tajwańskie prezenty dla Lublińca przekroczyły wartość 100 tys. zł. Wśród nich znalazł się m.in. sprzęt komputerowy dla Szkoły Podstawowej nr 1 i nagrody w Biegu Katorżnika.
— Tajwan może być dla europejskich państw dobrym wzorem. Wspomnę tylko o jednej kwocie — 39 mld dolarów nadwyżki budżetowej. Przyznam, że jestem zaangażowany w podpisywanie umowy mającej na celu ominięcie podwójnego opodatkowania. Takie porozumienie otworzy drogę dla tajwańskich inwestycji w Polsce, a nasza lubliniecka strefa tylko na to czeka — powiedział burmistrz Maniura.
— Wcześniej nie mieliśmy okazji współpracować, ale jestem po rozmowie z ambasadorem i mamy kilka pomysłów, które postaramy się realizować w najbliższych miesiącach — zapowiedział Joachim Smyła, starosta lubliniecki.
Czytaj też:
Lubliniec. Zamykają blok operacyjny i ginekologię
Lotnisko w Pyrzowicach. Awantura w samolocie, ewakuacja
Rusinowice mają nową oczyszczalnię ścieków [VIDEO]
[ZT]12544[/ZT]